Hackathon, czyli burza kreatywnych mózgów, w swojej genezie łączy się z branżą IT. Jest to zwykle 24-godzinny event dla programistów i innych osób pracujących nad rozwojem oprogramowania, podczas którego uczestnicy tworzą nowe rozwiązania. Izraelski producent zabawek – Tiny Love również sięgnął po format tego wydarzenia, dając zgromadzonym zespołom konkretne zadanie: stworzenie produktu rozwojowego dla dzieci.
Projektanci, wynalazcy, designerzy oraz copywriterzy zebrali się 28 lipca w Tel Awiwie, by podjąć wyzwanie Hackathon on wheels 2016. Z 280 tegorocznych zgłoszeń wybrano 70. osób, które podzielono na 14 drużyn. W ciągu 24 godzin mieli wyprodukować i przedstawić prototyp swojej koncepcji, mając do dyspozycji liczne materiały i narzędzia. Rady w zakresie rozwoju dziecka udzielali także eksperci Tiny Love, dbający o to, aby propozycje były odpowiednio dopasowane do umiejętności dzieci w danym wieku.
– W Hackathonach Tiny Love jak do tej pory udział brały wyłącznie osoby pochodzące z Izraela – mówi Janusz Musioł z firmy MARKO będącej polskim dystrybutorem produktów Tiny Love. – Mamy jednak nadzieję, że w przyszłym roku pojawi się także reprezentacja z naszego kraju i dołoży cegiełkę do rozwiązań, z których będą korzystać dzieci z całego świata.
Prace konkursowe były oceniane pod względem innowacyjności, możliwości wykonania, dopasowania do potrzeb konsumenta czy prezentacji. Wybór zwycięzcy nie był łatwy. Siedmiu sędziów postanowiło przyznać drugą i trzecią nagrodą. Laureaci konkursu otrzymali nagrodę pieniężną w wysokości $2600, a autorzy produktów, które faktycznie powstaną, otrzymają również tantiemy za sprzedaż.